STAN I MODA
Tak więc stan i moda nie rosną i nie przybierają na sile równolegle; gdy druga silna, brak pierwszego. Z tego wynika nieodparcie l…], że system stanowy nie jest przyczyną i istotą mody, fałszywa jest powszechnie panująca teoria Spencera”. Nawiązując do tej myśli można powiedzieć, że o rozwoju mody nie decydował sam system stanowy, lecz zjawiska ogólniejszej natury, a mianowicie rywalizacja na szczycie drabiny społecznej. Aby zrozumieć to w pełni, trzeba sobie jasno uświadomić, że w danym systemie stanowym ogromne masy ludzi pracowały na to, żeby wykarmic bardzo nieliczną warstwę wyższą, uwalniając ją tym samym od konieczności pracy; podczas gdy na dole drabiny społecznej panowała apatia, jej szczyty rozwijały działalność nie tylko polityczną, organizacyjną, kulturalną, lecz również kreowały mody, które starały się zachować wyłącznie dla siebie. Czasami robiły to nawet z wielkim powodzeniem.